Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#61682

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Dzwoni klientka. "Wyguglała" sobie moją stronę www, a tam jest napisane że wykonuję tłumaczenia medyczne. Ważny szczegół - nie jestem lekarzem, a na stronie internetowej nigdzie nie ma informacji jakobym była. Ot, lubię medycynę, kręci mnie to, a i przekłady wychodzą dobrze.

(K)lientka - Czy mogłaby mi pani przetłumaczyć na angielski wyniki badań?
Ja - Mogłabym, oczywiście. Chodzi o epikryzę?
K - Eeee, nie. Takie zwykłe badania z laboratorium.

Tu się trochę zawiesiłam - wartości liczbowych się nie tłumaczy, a skróty oznaczające konkretne badanie są międzynarodowe. Ale skoro klientka chce...

Ja - oczywiście, nie ma problemu. Proszę się zapoznać z obowiązującymi stawkami, terminami wykonania i zasadami współpracy.
K - Już to zrobiłam. To mogę do pani podjechać?
Ja - Ale po co? Wystarczy mail.
K - To mi pani od razu powie czy wyniki są dobre.
Ja - Niestety nie mogę się podjąć interpretacji. Nie jestem lekarzem.
K - Niee? To dlaczego pani robi tłumaczenia medyczne?

Nie potrafiłam pani odpowiedzieć na takie pytanie...

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 583 (681)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…