Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#62524

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia opowiedziana przez znajomą, dotycząca jednego z naszych dostawców.

Facet, który dostarcza nam siano do stajni nie ma nogi. Ot stracił ją podczas pracy, szczegóły nie są mi znane. Nie wszyscy wiedzą o jego defekcie, a i nie widać tego gdyż ma bardzo dobrą protezę. Normalnie przerzuca kostki siana, nie utyka, itp i oburza się jak chcemy mu pomóc.

Kilka tygodni temu zawoził siano do pewnej babki. Kobieta nieświadoma jego niepełnosprawności poprosiła go o rzucenie jednej kostki prosto na padok. Normalna rzecz, kobitka sama, na padokach niezłe błoto, a kostki ciężkie, więc facet chętnie podjął się zadania. Wziął kostkę, władował się w to błoto i...no właśnie. Zrobił krok, drugi i "zgubił nogę".

Baba prawie zawału dostała.

Tak, piekielna ewidentnie była noga.

uslugi stajnia

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 758 (852)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…