Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#62672

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak już wspominałem, prowadzę działalność gospodarczą, produkuję i sprzedaję sprzęt zabezpieczający przed poślizgiem, zarysowaniem czy obiciem.

Dziś będzie o konkurencji. Już kiedyś o nich wspominałem, przypomnieli się ostatnio dość mocno, to dlaczego o nich nie napisać.

Mam pracownika, już będzie ze dwa lata naszej współpracy. Tak ostatnimi czasy mój pracownik dostał nową propozycję pracy, jak pewnie się domyślacie, właśnie od konkurencji. Po co szkolić skoro można podebrać, prawda? Jeżeli ktoś jeździ jako przedstawiciel ponad dwa lata i nie jest zwalniany, to znaczy że ma wyniki. Tak, mój kierowca ma wyniki. W tym samym czasie u konkurencji na jego terenie było chyba ze 4 przedstawicieli, każdy po jakimś czasie odchodził bądź był zwalniany.

Kierowca poinformował mnie, że dostał taką propozycję, wie co o nich sądzę, on także ma wyrobione zdanie na temat konkurencji, ale z ciekawości można tam pojechać. Pomysł pochwaliłem. Był w piątek. Teraz przejdziemy do opisu jego doświadczeń z tego spotkania.

Spotkanie odbyło się w siedzibie konkurencji. Został zaproszony do pokoju i zaczęła się rozmowa z dwoma prezesami.
[P1] - Spotkaliśmy się tutaj w celu zatrudnienia Cię, na pewno dojdziemy do porozumienia.
Tutaj taka prosta gadka szmatka jak u każdego pracodawcy, przejdźmy do omawiania zadań i wynagrodzenia.
[P2] - Możemy Ci zaproponować 1600 brutto na rękę i 3% od sprzedaży. Rejon twojej pracy zostanie odrobinę zmniejszony od tego, na którym obecnie pracujesz.
[K] - Odrobinę, to znaczy ile zostanie zmniejszony? Jedno miasto to jest mało. Proszę o konkrety.
[P1] - Zostanie Ci zabrane:
Tutaj litania ile zostanie mu zabrane.
[K] - No to nie mamy o czym rozmawiać, chcecie mi zabrać 1/5 terenu sprzedaży, na którym są największe miasta i na którym robię największe obroty. Na dodatek wasza podstawa nawet nie pokrywa się z moją podstawą w obecnej firmie, a jak zabierzecie mi ten teren to będę naprawdę sporo mniej zarabiał. Co mnie nie interesuje, jeżeli miałbym do was przejść to tylko na lepszych warunkach, a nie gorszych. Po 1. Teren zostaje bez zmian, i chcę zarabiać minimum 2000zł brutto i 3% od sprzedaży faktycznej, czyli faktur, a nie pieniędzy ściągniętych, bo takie słyszałem plotki, że te 3% to od pieniędzy, które faktycznie trafią do waszej firmy.
[P2] - Ale u nas nikt tyle nie zarabia i u nas są mniejsze tereny.
[K] - A co to mnie obchodzi, że są mniejsze? Jak już wam mówiłem jak mam do was przejść to muszę mieć z tego więcej, jestem obecnie zadowolony z mojej obecnej pracy.
[P2] - Okej, okej zostanie teren ale nie możemy Ci podnieść płacy.
[K] - To dalej nie mamy o czym rozmawiać, bo obecnie zarabiam więcej. To mogę już wyjść, bo na razie to tylko chyba są jakieś żarty.
[P1] - Spokojnie! To tylko negocjacje.
[K] - Ale tutaj nie powinno być negocjacji, bo na razie to mnie zniechęcacie do pracy u was, a nie zachęcacie.
[P1] - Dobrze już dobrze, to ile pan chciałby zarabiać?
[K] - Jak wspominałem minimum 2000 i 3% od sprzedaży.
[P2] - Ale nikt u nas tyle nie zarabia! To bardzo dużo!
[K] - A mnie to obchodzi, tyle chcę dostać i nie zejdę niżej, mogę tylko podnieść.
[P2] - Możemy dać 1800.
[K] - Tyle to obecnie zarabiam, czy pan uważa że będę zmieniał pracę tylko dlatego że lubię? Ja muszę wiedzieć, że wam na mnie zależy! A teraz to pan mnie ewidentnie wkurza tymi negocjacjami.
[P2] - Ale ja nie wierzę, że pan zarabia te 1800 u Nyord'a. Toż to straszny skąpiec. Ale dobrze, damy panu 1850.
Tutaj uśmieszek.
[K] - To niech pan uwierzy, teraz pan jest niepoważny. Do widzenia!
[P1] - Dobrze już, dobrze dostanie pan te 2000.
[K] - Teraz to ja chcę już 100 zł więcej. Bo państwo mnie obrażaliście takim podejściem do sprawy.
[P2] - Teraz to pan jest niepoważny, tak podnosić w czasie negocjacji żądania!
[K] - A panowie byliście poważni grając ze mną w kotka i myszkę? Albo 2100 albo do widzenia.
Tutaj zbiera się do wyjścia.
[P1/P2] - Dobrze niech będzie. Od kiedy będzie pan mógł zacząć pracę?
[K] - Sądzę, że gdzieś za 4 miesiące, licząc od dzisiaj.
[P1/P2] - ZA 4 MIESIĄCE?! JAK? JAK TO?!
[K] - W umowie z Nyord'em mam miesiąc wypowiedzenia i 3 miesiące zakazu konkurencji.
[P2] - To weźmiesz urlop i będziesz pracował u nas, bo nikt zakazu konkurencji nie przestrzega, toż trzeba płacić na osobę niepracującą.
[K] - Urlopu niestety nie mam praktycznie, zostało mi chyba z 3 dni. A co do zakazu, on pewnie mi będzie wypłacał pieniądze z prostego powodu, ma za dużo do stracenia, o czym on sobie zdaje sprawę i na pewno wy.
[P2] - To weźmiesz zwolnienie, pojeździsz trochę i jak Ci zapłaci pierwszą "wypłatę" to wtedy przestaniesz.
[K] - Pan jest poważny? Jakie zwolnienie, zakaz mam cały czas nawet w umowie! Nawet jak bym tego zakazu nie miał, to nawet jakbym wziął zwolnienie łatwo by mnie sprawdził, bo mieszka kilka ulic dalej. Pewnie by codziennie zachodził.
[P2] - To spisz nam jego bazę danych i po tych 4 miesiącach my Cię zatrudnimy.
[K] - To najpierw poproszę gwarancję zatrudnienia na 2 lata.
[P2] - Po co ta gwarancja, chodzi nam o to żeby rynek nie stał.
[K] - To za bazę danych chcę pieniądze, taka baza kosztuje z 40tys. Bo znając was to byście już mnie nie zatrudnili.
[P1] - Nie ufasz nam?
[K] - Po tym co o was słyszałem i teraz się przekonałem to nie, nie ufam wam. Albo gwarancja zatrudnienia po 4 miesiącach albo po prostu nie będziemy współpracować.
[P2] - To chyba nie dojdziemy do porozumienia, te wydumane kwoty co do zarobków, nie jest to nam opłacalne, na dodatek 4 miesiące czekać na pracownika? To także nie jest opłacalne, nam jesteś potrzebny od zaraz!
[K] - Jak od zaraz to po prostu mnie wykupcie od Nyord'a. Żeby mnie zwolnił z klauzuli.
[P1/P2] - A ile to by kosztowało może wiesz? Tylko żeby nie jakoś dużo!
[K] - Tego nie wiem, ale pewnie te 3 miesiące pracy czyli jakieś 100tys.
[P1] - COOO?! Chyba nie będziemy mogli współpracować. Do widzenia.
[K] - Cóż, jednak to prawda co o was mówią. To teraz na ile zatrudnicie nowego przedstawiciela. Pobijecie rekord pół roku? Cóż, do widzenia.

Właśnie tak w mojej branży niektóre firmy postępują. Najlepiej pracować za darmo.

F. AS

Skomentuj (38) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 431 (513)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…