Hej, kolęda, kolęda.
Niedawno nasza parafia wreszcie dostała wikarego, który miał odciążyć obowiązki proboszcza i natłok nowych parafian (niedawno wybudowano obok nowe osiedle apartamentowców, które należy do naszej parafii).
Gdy był u nas, widziałem jego nietęgą minę. Zapytaliśmy, co się stało. On odpowiedział, że "będzie ciężko”.
Ano ludzie plotki o nim rozsiewają i to nie byle jakie:
- że pedofil;
- że zawłaszczył teren przy kościele na potrzeby Kościoła, bo kosił tam trawę, w której zazwyczaj przesiadywały okoliczne żuliki;
- że ma rodzinę na boku i tak naprawdę nie był chory, tylko pojechał do swojej rodziny;
- ma piątkę dziewczynek i też z nimi sypia;
- że jak załatwił zgodę na budowę parkingu przykościelnego, to na pewno na lewo w urzędzie miasta;
- tak naprawdę to codziennie nie jeździ na studia, tylko na dupy, ale do okolicznego miasta, więc nikt nic nie wie;
- podobno w poprzedniej parafii uderzył dziecko i dlatego jest tutaj (nieważne, że to jego pierwsza);
- że przekonuje proboszcza, żeby zamontować kamery w kościele i alarm, żeby podglądać parafian (wtf?).
Kto jest piekielny? Ludzie, którzy oceniają schematycznie i mielą ozorem, byleby mieć o czym gadać, czy media, które takie schematy ludziom do łbów tłuką?
Niedawno nasza parafia wreszcie dostała wikarego, który miał odciążyć obowiązki proboszcza i natłok nowych parafian (niedawno wybudowano obok nowe osiedle apartamentowców, które należy do naszej parafii).
Gdy był u nas, widziałem jego nietęgą minę. Zapytaliśmy, co się stało. On odpowiedział, że "będzie ciężko”.
Ano ludzie plotki o nim rozsiewają i to nie byle jakie:
- że pedofil;
- że zawłaszczył teren przy kościele na potrzeby Kościoła, bo kosił tam trawę, w której zazwyczaj przesiadywały okoliczne żuliki;
- że ma rodzinę na boku i tak naprawdę nie był chory, tylko pojechał do swojej rodziny;
- ma piątkę dziewczynek i też z nimi sypia;
- że jak załatwił zgodę na budowę parkingu przykościelnego, to na pewno na lewo w urzędzie miasta;
- tak naprawdę to codziennie nie jeździ na studia, tylko na dupy, ale do okolicznego miasta, więc nikt nic nie wie;
- podobno w poprzedniej parafii uderzył dziecko i dlatego jest tutaj (nieważne, że to jego pierwsza);
- że przekonuje proboszcza, żeby zamontować kamery w kościele i alarm, żeby podglądać parafian (wtf?).
Kto jest piekielny? Ludzie, którzy oceniają schematycznie i mielą ozorem, byleby mieć o czym gadać, czy media, które takie schematy ludziom do łbów tłuką?
parafia
Ocena:
208
(406)
Komentarze