Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#65204

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piekielny kierowca...

Jadę sobie do pracy. Rowerem. Najpierw wzdłuż ruchliwej szosy (trasa Warszawa-Poznań), skręcam na światłach i dalej wzdłuż spokojniejszej drogi dojazdowej do magazynów. Na tejże drodze przeważnie jeżdżą wielkie ciężarówy, zwane tirami. Ale, jako że zbliżała się 8 rano, to i osobówek sporo skręcało.

Nagle zdziwienie...

Dlaczego osiem osobowych samochodów stoi jeden za drugim?

Dlaczego ten TIR stoi, zepsuł się?

Dlaczego drugi, jadący z naprzeciwka, też się zatrzymał?

Otóż kierowca TIRA nr jeden musiał zapytać o drogę. Koniecznie kolegi jadącego z naprzeciwka. Blokując w ten sposób całą szerokość jezdni...

Ledwie ruszyli, a wszystkie osobowe wyprzedziły go jak szalone. Każdy kierowca trąbił. Kierowca TIRA pozdrawiał ich środkowym palcem i wyraźnie był zaskoczony.

Bo to takie niezwykłe, że o 7:50 ludzie się spieszą do pracy...

polskie drogi

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 192 (346)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…