zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Człapię sobie po chodniku, pcham wózek (jest w użyciu na dłuższych dystansach). Z naprzeciwka idzie para, raczej młodzi, ale nie smarkacze.
Para spokojnie mija zebrę, jakieś dwa metry za pasami wchodzi na ulicę i przechodzi na skos. Wciąż krokiem spacerowym. Po czym idą dalej w tym samym kierunku, po drugim chodniku.
Owszem, nic nie jechało. Ale nie wiem, czy to może być okoliczność łagodząca...
Para spokojnie mija zebrę, jakieś dwa metry za pasami wchodzi na ulicę i przechodzi na skos. Wciąż krokiem spacerowym. Po czym idą dalej w tym samym kierunku, po drugim chodniku.
Owszem, nic nie jechało. Ale nie wiem, czy to może być okoliczność łagodząca...
piesi na ulicach
Ocena:
-16
(30)
Komentarze