Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#66198

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jest sobie u mnie na osiedlu nieduże skrzyżowanie. Tuż przy nim sklep spożywczy i budka z fast foodem. Zazwyczaj gdy ktoś jedzie samochodem i chce kupić jedzenie, to skręca sobie w prawo i parkuje na malutkim parkingu. Nie wszyscy.

Dwa razy widziałam, jak samochód (wydaje mi się, że ten sam, ale pewności nie mam) zatrzymuje się na pasie do skrętu w prawo, jakieś 10-15 metrów przed światłami. Kierowca włącza awaryjne (albo i nie) i jakby nigdy nic przeskakuje przez trawnik oddzielający chodnik od jezdni, idzie do budki i zamawia sobie jedzenie. Czeka tak kilka minut przy okienku, a potem wsiada do auta i odjeżdża.

Za pierwszym, jak siedziałam na balkonie, zdziwiło mnie czemu auto tak długo stoi przed światłami, skoro przed nim pusto. Nie wiedziałam czy się zepsuło, czy kierowca zasłabł, czy coś innego. Kierowcy chyba też nie wiedzieli o co chodzi, bo ustawili się za tym autem widmem w ilości dość sporej i tak czekali, aż w końcu wyminęli je z lewej i jechali dalej. Za drugim razem widziałam akcję od początku – od wyjścia z auta, do powrotu z kebabem.

Można? Można.

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 311 (371)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…