Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#66253

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dzisiaj rano postanowiłem wybrać się do sklepu. Niestety zapomniałem zabrać kluczy, a jako, że mam drzwi zatrzaskowe, byłem uziemiony i zmuszony czekać na współlokatora. Korzystając z ładnej pogody postanowiłem wybrać się do pobliskiego parku i tam poczekać.

Usiadłem się na ławce nieopodal małego placu zabaw i obserwowałem ludzi dookoła. Po kilku minutach rzucił mi się w oczy pan o aparycji żula. Przedzierał się przez krzaki, które znajdowały się zaraz obok placu zabaw. Gdy dotarł na miejsce zdjął spodnie i oddał się defekacji. Na szczęście przez park przechodziło akurat dwóch funkcjonariuszy straży miejskiej. Podszedłem do nich, wyłożyłem sprawę i wskazałem miejsce gdzie znajdował się Pan żul. Ich odpowiedź sprawiła, że krew się we mnie zagotowała:

"Przecież taki typ nie ma nawet z czego mandatu zapłacić."

Ruszyli się dopiero gdy wyjaśniłem im w kilku dosadnych słowach, że przyrodzenie żula, który oddaje stolec, nie jest właściwym widokiem dla dzieci na placu zabaw. Niestety nie pomogło to zbytnio dzieciakom uniknąć nieprzyjemnego widoku, gdyż Pan żul skończył się wypróżniać zanim dotarli do niego funkcjonariusze.

straż_miejska żul

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 345 (407)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…