Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#66545

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przeglądając swoje konto w allegro, przypomniałem sobie pewną historię sprzed lat.

Na portalu tym handluję od bardzo dawna. Wiele sprzedałem, jeszcze więcej kupiłem. Moją nieskazitelną listę pozytywów psuje jeden negatyw i to o nim będzie historia.

Posiadałem w swojej kolekcji wojskową kamizelkę ratunkową KR-7/3M. Używana była przez lotnictwo, a piloci zakładali ją, kiedy odbywali przelot nad morzem, obok linii brzegowej lub nad większym akwenem. Postanowiłem ją sprzedać ze względu na reorganizację zbiorów i przestawienie się na inny okres historyczny. W związku z tym zrobiłem bardzo dokładne zdjęcia, napisałem jeszcze dokładniejszy opis i wrzuciłem od złotówki. Co ważne, w opisie uwzględniłem wadę przedmiotu, jakim był brak lampki stroboskopowej (znajduje się w kamizelce i służy sygnalizowaniu położenia pilota w wodzie), a także zaznaczyłem, że w grę wchodzi jedynie wysyłka paczką priorytetową lub ekonomiczną za pośrednictwem Poczty Polskiej po uprzedniej wpłacie na konto.

Licytację wygrał pewien Jegomość, który jeszcze tego samego dnia zadzwonił do mnie celem ustalenia szczegółów. Minęło kilka lat, więc będzie to parafraza, ale z zachowanym sensem:
[K]lient - Dzień dobry, ja w sprawie aukcji.
[J]a - Dzień dobry, słucham?
K - Bo ja bym chciał, żeby Pan mi wysłał to za pobraniem.
J - Niestety, ale w grę wchodzi jedynie standardowa paczka pocztowa po uprzedniej wpłacie na konto podane w aukcji.
K - Jutro czekam na paczkę pobraniową, żegnam.

Tu rozmowa się urwała. Nie zdążyłem nawet nic powiedzieć. Napisałem zatem SMS, że oczekuję wpłaty na konto. Następnego dnia, już wieczorem, znów telefon:
K - Gdzie paczka?!
J - Dzień dobry... Nie otrzymałem wpłaty, więc nie wysłałem. Przedmiot jest już zapakowany, czeka na wpłatę i wysłanie.
K - GDZIE PACZKA?!
J - Proszę Pana, nie otrzymałem wpłaty, toteż nie wysłałem Panu paczki, proste chyba?
K - Żądałem paczki na dziś!
J - Nawet, gdyby Pan mi wysłał pieniądze tego samego dnia, to paczka na pewno nie doszłaby nazajutrz.
K - Jutro ma być paczka!
J - Będą pieniądze, będzie przesyłka.

Tu znów urwanie rozmowy, Pan rzucił słuchawką. W końcu, kilka dni później, otrzymałem wpłatę i wysłałem towar. Myślałem, że sprawa załatwiona, wystawimy sobie komentarze (albo i nie) i będzie po krzyku. W pewnym sensie się nie pomyliłem, bowiem otrzymałem komentarz negatywny, w którym Pan zarzucił mi, że wyzwałem go od chamów, sprzedałem mu "jakiś zdezelowany towar" i nawtykałem mu "jakichś dziwnych słów". Zarzucił mi także brak kultury językowej i uznał, że niegodny ja sprzedawać cokolwiek na allegro. Z racji tego, że wychodzę z założenia, że klient ma (prawie) zawsze rację, dzwonię.

J - Dzień dobry, ja w sprawie aukcji dotyczącej kamizelki.
K - I?
J - Otrzymałem negatywny komentarz, w którym, pomijając osobiste wycieczki, zarzucił Pan mojemu towarowi jakieś uszkodzenie. Czyżbym o czymś nie wspomniał w opisie? Coś się uszkodziło po drodze?
K - Tu nie ma żarówki! To jest zdezelowane!
J - Napisałem, że jej brakuje. Nie wykręciłem jej przecież złośliwie. Wystarczyło zadzwonić, napisać i spytać. Wyjaśniłbym, choć uważam, że opis wystarczająco wszystko wyjaśnia.
K - Oszust jesteś i tyle! Zdezelowany towar sprzedawać i jeszcze to chamstwo!
J - Chamstwo? Nie zauważyłem. Aż sam się sobie dziwię, że nadal mam na tyle dużo cierpliwości, żeby Panu nie strzelić w pysk.
K - No cham i prostak! Taki jeszcze na allegro handluje! Won!
J - Proszę Pana, jeśli Panu nie odpowiada przedmiot, proszę mi go odesłać, a ja oddam Panu pieniądze wraz z połową kosztów, jakie poniósł Pan tytułem wysyłki przedmiotu.
K - A spier*alaj!

Telefon, a jakże, urwał się. Pan kamizelki nie odesłał, sprawa zamknięta, ale (jak mawiał klasyk) niesmak pozostał :)

Klienci na alledrogo

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 560 (598)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…