Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#66888

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Moja pierwsza historia opowiadała o chęci czynienia dobra i jej fatalnych skutkach. Ta będzie podobna, a piekielnym jestem ja.

Zaplanowałem zrobić w mieszkaniu generalny remont, łącznie z wywaleniem ścian działowych i całkowitą przebudową pomieszczenia. Oczywistym było, że będzie to trwać, że będzie głośno, że będzie brudno. Poinformowałem wszystkich sąsiadów i w ramach przeprosin kupiłem każdemu butelkę wina. Sąsiad z góry (ok. 70 lat) nie chciał początkowo jej przyjąć, ale wziął. Ja na czas remontu się wyprowadziłem.

Remont się skończył, wróciłem do mieszkania. W pewnej przypadkowej rozmowie z sąsiadką dowiedziałem się, że ów sąsiad z góry był trzeźwiejącym alkoholikiem. Nie pił kilkanaście lat. Ostatnio zaczął pić ponownie, od czasu, gdy rozpoczął się remont... Mam pięknie wyremontowane mieszkanie i czuję się jak gnida.

Chcieć dobrze

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 164 (190)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…