Jest takie miejsce w nowych autobusach przeznaczone na wózki dziecięce i inwalidzkie. Gdy wchodziłem do autobusu, przepchnęła się baba. Starsza, energiczna kobieta z siatami bóg wie czego i zaczęła wypatrywać ofiary. Stanęła na młodym chłopakiem siedzącym tuż przy wózku inwalidzkim, na którym siedziała młoda dziewczyna.
Stara zaczęła sapać i szturchać chłopaka siatkami. Wreszcie wypaliła – „Może byś tak ustąpił starszej kobiecie?”. Chłopak wstał, baba się wgramoliła na jego miejsce.
Parę przystanków dalej...
Chłopak idzie do kierowcy i prosi o rozłożenie podjazdu dla inwalidów. Wyprowadza dziewczynę na wózku, odwraca się do baby, podwija spodnie, pokazuje jej dwie protezy zamiast nóg i mówi:
- Życzę pani miłego dnia.
Stara zaczęła sapać i szturchać chłopaka siatkami. Wreszcie wypaliła – „Może byś tak ustąpił starszej kobiecie?”. Chłopak wstał, baba się wgramoliła na jego miejsce.
Parę przystanków dalej...
Chłopak idzie do kierowcy i prosi o rozłożenie podjazdu dla inwalidów. Wyprowadza dziewczynę na wózku, odwraca się do baby, podwija spodnie, pokazuje jej dwie protezy zamiast nóg i mówi:
- Życzę pani miłego dnia.
Empatia
Ocena:
402
(508)
Komentarze