Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#67001

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia sprzed 6 godzin.

Dzwonię na pogotowie, żeby po mnie przyjechali. Nie mam czucia w nogach, kręgosłup napierdziela, ledwo żywa zwijam się z bólu. Będzie w skrócie, bo dalej ne mogę się opanować.

Dyspozytor: Co się dzieje?
Ja: Mam 19 lat, od dawna mam problem z kręgosłupem i chodem. Teraz mnie tak boli kręgosłup, że nie wytrzymuję już. Nie działają żadne leki. W dodatku nie mam czucia w nogach. Proszę pomóżcie mi! (Przez łzy)
D: Nie masz kogoś kto by ciebie nie podwiózł?
J: Jakbym miała, dawno już bym była u was. Nie mam tutaj nikogo, kto by mi pomógł.
D: Ale my ci i tak nie pomożemy. Jak się pogorszy proszę podjechać taksówką - dźwięk odkładanej słuchawki.

Gdyby nie to, że sąsiedzi usłyszeli moje wycie z bólu, nie wiem co by było. Na szczęście sąsiadka miała bardzo dobre zastrzyki, które kiedyś brałam. Jutro jadę do szpitala złożyć skargę. Bo skoro płacę ubezpieczenie, to chyba mam prawo do szpitala i pomocy?

słuzba_zdrowia

Skomentuj (95) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 47 (347)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…