Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#67451

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Od pewnego czasu zajmuję się pewnym projektem, do którego materiały muszę zamawiać spoza kraju (najczęściej są to Chiny). Z tego powodu większość paczek idzie zwykłą pocztą, nie kurierami, na szczęście w serwisie znajduje się bardzo szczegółowa informacja dotycząca stanu przesyłki (nie tylko "wysłano" i "dostarczono", ale także "spakowano", "znajduje się w XXX", etc.).

Jednak od tych kilku tygodni / miesięcy paczki docierają do mnie w bardzo dziwnych okolicznościach, co nie jest winą sprzedawców.

Pierwsza sytuacja (a także druga, trzecia, czwarta i piąta): W serwisie informacja, że paczka została doręczona. W skrzynce brak awizo. Udałem się na pocztę i udało się odebrać paczkę tylko po okazaniu dowodu osobistego. Dwa-trzy dni później w skrzynce znajduję awizo z datą sprzed kilku dni. Po okazaniu awizo na poczcie okazuje się, że to za już odebraną paczkę. Zgłosiłem dwukrotnie skargę na listonosza (odpowiednio po trzeciej i piątej sytuacji).

Szósta sytuacja: W serwisie informacja, że paczka została doręczona. W skrzynce brak awizo. Udałem się na pocztę i dowiaduję się, że paczki nie ma, bo została już dostarczona. Podpis nieznanej mi osoby. Po tygodniu okazało się, że listonosz, nie zastając nikogo w mieszkaniu, pozostawił paczkę (małą, 4cm x 6cm) nie u któregoś z sąsiadów w klatce, ba, nawet nie w bloku. Listonosz zostawił paczkę w lokalnym warzywniaku, ok. 500m od budynku, w którym mieszkam. Dowiedziałem się przypadkiem, gdy robiłem tam zakupy i sprzedawca zapytał mnie, czy znam może kogoś o moim nazwisku.

Siódma sytuacja (jak dotąd ostatnia): W serwisie informacja, że paczka została doręczona. W skrzynce brak awizo. Udałem się na pocztę i dowiaduję się, że najpewniej listonosz ma paczkę przy sobie, żeby zgłosić się dnia następnego i czekać na awizo. Następnego dnia awizo brak, więc znowu udałem się na pocztę. Pytam o paczkę. Pani w okienku odpowiada, że nie ma. Proszę, by sprawdziła jeszcze raz, bo być może to jedna z tych, co za Panią leżą (gabarytowo jedna wyglądała właśnie na moją). Nie, to na pewno nie moja paczka, Pani by wiedziała, gdyby było inaczej. Następnego dnia znowu poszedłem na pocztę i, szczęśliwie, obsługiwała inna Pani. Moja paczka, będąca mistrzem gry w chowanego, to była właśnie ta paczka leżąca za Panią w okienku.

No i jak tutaj sobie z tym poradzić? Średnio raz w tygodniu mam takie problemy. Próbowałem podawać adres, pod którym pracuję, ale tutaj, o dziwo, paczki w ogóle nie trafiają, gdyż "podany adres nie istnieje" - choć oficjalna poczta do firmy, w której pracuję, jakoś tutaj trafia.

Poczta Polska listonosz

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 354 (380)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…