Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68385

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Niedawno tata wrócił z supermarketu, miał kupić najpotrzebniejsze rzeczy, o których zapomnieliśmy na ostatnich zakupach. Na liście był szampon do włosów.

W domu zorientował się, że zapomniał spakować go do reklamówki - zagadał go znajomy, a szampon jakoś się zawieruszył. W domu trzy kobiety, które dzisiaj umyć włosy muszą, a z poprzedniego szamponu ostatnie resztki zużyte ostatnio, więc tata wrócić musiał.

Podszedł do tej samej kasjerki, z paragonem w ręku i sprawdzając, czy monitoring znajduje się w tym miejscu. Wyjaśnił co się stało, że zapomniał, głowa już nie ta. Kasjerka zaczęła robić awanturę. Że ona nie wyda, nie może, bo paragon nie świadczy o zapomnianym produkcie. Tata zażądał zawołania kierowniczki i obejrzenia monitoringu. Kierowniczka nie robiła problemów - wyszło na korzyść mojego taty. Kasjerka zamiast zawołać za nim, gdy zauważyła, że zapomniał szamponu, schowała go pod kasę, a następnie poszła z nim na przerwę do pokoju socjalnego. Znaleziono go wraz z jej zakupami, które wcześniej zrobiła. Na paragonie nie było żadnego szamponu.

Zastanawiam się ile tak dziennie rzeczy zapominalskich wynosiła ze sklepu.

supermarket sklepy

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 177 (189)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…