Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68575

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wczoraj wieczorem cudem nie doszło do wypadku. Jak?

Przejście dla pieszych przez dwa pasy w jedną stronę. Dla pieszych - zielone. I słyszę pisk opon.

Kierowca dostał nagłego ataku daltonizmu, gdyby nie szybka reakcja pieszej, samochód ściągnąłby ze sobą wózek z dzieckiem.

Inny kierowca ruszył, by zastawić pirata. Jak się okazało, Rosjanina. Po polsku nic. Mimo to, przez cały czas prosił, by nie wzywać policji. Proponował, że za niewzywanie zapłaci mi, kobiecie i kierowcy, który go zastawił.

Świnia byłem, wezwałem.

Bo polska to nie stan umysłu

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 511 (567)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…