zarchiwizowany
Skomentuj
(16)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Opowieść mojej mamy.
W czasach, kiedy "telewizor, meble, mały fiat to był marzeń szczyt", a mama moja wraz z rodzeństwem miała lat niewiele, po znudzeniu się pobliskim placem zabaw wymyśliła (razem ze znajomymi z bloku) "zabawę". Kładziesz się plackiem na niezbyt ruchliwej drodze, czekasz na samochód. Im później zejdziesz, tym większy jesteś kozak.
Dzieciaki zwykle kładły się parę metrów od szczytu wzniesienia.
W czasach, kiedy "telewizor, meble, mały fiat to był marzeń szczyt", a mama moja wraz z rodzeństwem miała lat niewiele, po znudzeniu się pobliskim placem zabaw wymyśliła (razem ze znajomymi z bloku) "zabawę". Kładziesz się plackiem na niezbyt ruchliwej drodze, czekasz na samochód. Im później zejdziesz, tym większy jesteś kozak.
Dzieciaki zwykle kładły się parę metrów od szczytu wzniesienia.
Ocena:
28
(158)
Komentarze