Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#69434

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia o moim wujaszku, który był... no właśnie, nie wiem kim. Januszem? Piekielnym? Sknerą? Oceńcie sami.

W Święto Zmarłych jak wygląda, wiadomo, zbiera się cała rodzinka celem powspominania bliskich. Wśród nich był i Wujaszek. Jest on człowiekiem specyficznym i gdybym miał wszystkie piekielności z jego udziałem przytoczyć, to musiałbym wydać tomik o dość sporej objętości.

Gdy wszyscy się zebrali, pojechaliśmy na cmentarz. Po pewnym czasie dotarliśmy do miejsca niedawnego spoczynku innego z moich wujków, który był bratem Wujaszka.

Cała rodzina w ciszy wspomina zmarłego, gdy nagle (W)ujaszek schyla się nad nagrobkiem i podnosi wielki, pusty znicz. Ogląda go chwilę, po czym do mojej (M)amy:

(W) - Ej, masz jakiś wkład na zbyciu?
(M) - Słucham?!
(W) - Czy wkład jakiś masz, bo muszę starej (czyt. swojej matce) coś na grób położyć.
(M) - Nie, nie mam. Idź kupić może, a nie bratu z nagrobka podprowadzasz.
(W) - Oj tam, kupić, jak tu są...

Po czym odłożył znicz i poszedł w siną dal z wielkim fochem. Wszyscy w szoku, wielkie WTF na twarzach, nikt nie zareagował, tak wszystkich wcięło, bo choć Wujaszek swoje wybryki ma, to czegoś takiego raczej nikt się nie spodziewał. Szczególnie że przed cmentarzem kilkadziesiąt stoisk ze zniczami wszelkiego sortu, i po "promocyjnych" cenach.

Zaskoczenie, jak i reakcja, byłyby o wiele bardziej adekwatne, gdyby nie fakt, że Wujaszek przyzwyczaił wszystkich do tego typu wyskoków w Święto Zmarłych.

Przykład? Rok temu, w Dzień Zaduszny, Ojciec wybrał się na cmentarz, sprawdzić, czy wszystko w porządku. Na grobie matki nie zastał ani jednego znicza, czy wiązanki.

Hieny cmentarne? Skądże znowu. To robota naszego wspaniałego Wujaszka. Pewnie zapytacie, skąd to wiem? O sprawie dawno zapomnieliśmy, do czasu, gdy w minione wakacje, będąc w odwiedzinach u Wujaszka, znaleźliśmy w kącie ogrodu ogromny stos wiązanek i zniczy. Ilość wskazywała na to, iż nie tylko z grobu matki zebrał łupy. Awantura, krzyki i w końcu pytanie "dlaczego?" przyniosły odpowiedź: "Boby ktoś to rozkradł jeszcze, a tak to będzie na ten rok".

Ba Dum Tss...

Święto zmarłych janusze wujaszek

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 187 (315)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…