Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#69597

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przeglądając demoty, natrafiłam na obrazek, na którym widać polskiego orzełka zdegradowanego do roli wycieraczki i przypomniała mi się sytuacja z czasów gimnazjum.

W moim gimnazjum organizowane były "dyskoteki". W chwili opisywanego zdarzenia było święto narodowe, nie pamiętam czy to Dzień Niepodległości, czy konstytucji, ale ważne, że flagi wisiały. Na tamtej dyskotece dyżur miał m.in. nauczyciel historii. Surowy strasznie, jedyny nauczyciel, u którego na lekcji panowała absolutna cisza i nikt nie pytany nie miał prawa się odezwać. Człowiek ten, jest też patriotą. Dwaj mistrzowie intelektu wdrapali się na daszek nad wejściem do szkoły, wzięli flagi (były powieszone po obu stronach daszku), i upewniając się, że nauczyciel patrzy podtarli się tymi flagami (okno było tak umiejscowione, że było ich widać z korytarza).

I nie wiem, czy ta chwila "zabawy" była warta konsekwencji. Historyk wściekł się, stwierdził, że policja nie będzie potrzebna. Sam wymierzył karę.

Dowcipnisie, do końca roku szkolnego, byli odpytywani, głównie z tematu symboli narodowych, ale też innych. Na każdej lekcji, bez wyjątku. Efektem pokaźnej kolekcji jedynek był brak zaliczenia, a że byli w klasie ostatniej, przykro, ale zostali na następny rok utrwalać materiał.

I nie wiem, co tacy ludzie mają w głowach. Każdy, kto choć trochę zna historię naszego kraju, wie ile wysiłku i ile ofiar pochłonęło dążenie do tego, żeby Polska była Polską, żeby naszym godłem był orzeł, a flaga była biało-czerwona, a nie trójkolorowa. Serio, takie to zabawne, wytrzeć tyłek flagą narodową.

młodzież

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 475 (585)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…