Kiedyś zgłosiła się do naszego sklepu osoba z Caritas z pytaniem, czy udostępnimy miejsce na zbiórkę żywności.
No więc wystawiliśmy przy kasach wózek oznaczony symbolami Caritasu i powiesiliśmy plakat zachęcający klientów do pomocy potrzebującym.
I teraz powiedzcie mi, kim trzeba być, żeby okradać z datków najbiedniejszych? Już pierwszego dnia z wózka magicznie zniknął pięciolitrowy olej, torba czekolad, cukry i mąki. I to nie przywłaszczyła sobie tego jedna osoba, bo towar znikał w różnych porach. Niestety, ale nie mamy tyle wolnego czasu, by przez cały dzień pilnować jednego wózka, nie za to nam płacą. I wierzcie mi, nikt nawet nie pomyślał, że może dojść do takiej sytuacji, że będziemy zmuszeni na bieżąco opróżniać kosz nie dlatego, że towar przestał się w nim mieścić, ale by uchronić go przed wyparowaniem.
No i co teraz muszą sobie myśleć klienci, którzy widzą, jak pracownicy wynoszą datki na zaplecze? Kto według nich jest złodziejem?
No więc wystawiliśmy przy kasach wózek oznaczony symbolami Caritasu i powiesiliśmy plakat zachęcający klientów do pomocy potrzebującym.
I teraz powiedzcie mi, kim trzeba być, żeby okradać z datków najbiedniejszych? Już pierwszego dnia z wózka magicznie zniknął pięciolitrowy olej, torba czekolad, cukry i mąki. I to nie przywłaszczyła sobie tego jedna osoba, bo towar znikał w różnych porach. Niestety, ale nie mamy tyle wolnego czasu, by przez cały dzień pilnować jednego wózka, nie za to nam płacą. I wierzcie mi, nikt nawet nie pomyślał, że może dojść do takiej sytuacji, że będziemy zmuszeni na bieżąco opróżniać kosz nie dlatego, że towar przestał się w nim mieścić, ale by uchronić go przed wyparowaniem.
No i co teraz muszą sobie myśleć klienci, którzy widzą, jak pracownicy wynoszą datki na zaplecze? Kto według nich jest złodziejem?
sklep caritas zbiórka żywności
Ocena:
138
(148)
Komentarze