Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#69977

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Sprzed chwili.

Przed weekendem zamówiłam dwie paczki, jedna to zabawka dla dziecka opłacona z góry, druga telefon który był przesyłką za pobraniem. Pobranie nie małe, bo prawie 2 tys. Monitorowałam przez cały weekend i dzisiejszy poranek obydwie paczki. Obydwie ten sam status, wydane z magazynu paczek, o tej samej godzinie, więc oczekujemy pana kuriera z Pocztexu. Jest! Ale, z tylko jedną paczką, zabawką dla dziecka. Telefonu nie ma. Poszedł jeszcze raz do auta sprawdzić czy nie ma na aucie, no nie ma. Dzwonimy więc na pocztę, zapytać co i jak. Pani mówi że paczki na ten adres wydane do doręczenia. Więc mówię, owszem jedną odebrałam, drugiej pan nie miał. Gorąco mi się zaczęło robić bo niezłe jaja, jakby telefon zaginął w akcji. Pani obiecuje sprawdzić i oddzwonić. Jak obiecała, tak zrobiła, uprzednio prosząc mnie o numer paczki odebranej. Po sprawdzeniu, potwierdziła że obie paczki były wydane jednemu kurierowi i powinien mieć je na aucie. Po tym jak pani z poczty zadzwoniła do kuriera, okazało się że jednak ma ją na samochodzie.

Nie wiem co to miało znaczyć. Myślał że jak paczka "zaginie" to będzie do przodu?
Od razu zaznaczę, że kontaktowaliśmy się z kurierem cały czas i, zanim wszedł na górę, powiedziałam że są do mnie dwie przesyłki, żeby sprawdził czy ich nie ma. No nie miał, a jednak miał.

pocztex

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 62 (212)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…