Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#70319

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Od paru lat mam dwie usługi w kolorowej sieci komórkowej. Zawsze sobie chwaliłem pomimo wielu negatywnych komentarzy przeczytanych m.in. tutaj. Może miałem wyjątkowe szczęście? Nawet niedawno zadzwoniła konsultantka i z racji tego, że niedługo miała kończyć mi się umowa na telefon komórkowy to przedstawiła mi ofertę o 20 zł niższą i o wiele korzystniejszą. Wszystko przebiegło pomyślnie. Normalnie cud miód i orzeszki.

ALE. Jakiś czas temu pojawił się zgrzyt. Dzwoni konsultant, tym razem chodzi o internet stacjonarny. Proponował, żebym wziął u nich również telefon stacjonarny, co zaowocuje kolejną zniżką o 10 zł (u nich jest tak, że za każdą wziętą u nich usługę dostaje się rabat 10 zł). Wiedziałem o tym, wiedziałem, że cena telefonu u nich jest mniej więcej taka sama jaką mamy teraz, jednak jakoś wcześniej nie chciało mi się nic zmieniać. No ale pan konsultant tak namawia, już wcześniej też namawiali, no to się zgadzam. Po mojej zgodzie gościu jakby nagle dostał dawkę kofeiny. On już ma moją umowę przygotowaną, już wszystko gotowe, taki zadowolony, zaczął nadawać jak katarynka. Powiedział, że rachunek za internet i telefon będzie na jednej fakturze. Już umowa gotowa, jakby czekali specjalnie na mnie, już kuriera wysyła! I z tego potoku słów udało mi się wyłapać magiczną kwotę. To było coś takiego:

K - blablablablablabla89złotychblablablablabla
J - Zaraz zaraz... 89 złotych?
K - No tak.... (i w tej chwili przez słuchawkę jakbym poczuł jego zrezygnowanie, że się skapnąłem z tą ceną).
J - No ale zaraz... ja teraz za internet i telefon płacę 70 złotych. I teraz miałem płacić tyle samo. Więc skąd te 89 złotych
K - ...No bo tu jest jeszcze wliczona opłata za utrzymanie łącza.
J - (wmurowało mnie - wcześniej nie było ani słowa o takiej opłacie) Ale myślałem, że cena będzie bez zmian, a będę musiał dopłacać 20 zł. Przecież sam pan widzi, że mi się to nie opłaca w ogóle.
K - (chwilę myśli) Mogę Panu zaproponować jeszcze rabat 5 zł za coś tam blabla
J - Dziękuję bardzo, rezygnuję, proszę nic nie zmieniać.

To moja pierwsza taka sytuacja. Od tej pory nic już nie będę załatwiał przez telefon tylko w biurach. Naprawdę trzeba tak wkręcać ludzi?

Konsultant z sieci komórkowej

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 313 (337)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…