Dołożę swoje co nieco odnośnie firmy kurierskiej (taka, jak placek z bakaliami).
Zamówiłam w czwartek opony na stronie internetowej, sprawdzam dostawę i dla pewności potwierdzam jej warunki telefonicznie. Wszystko gra, wg firmy kurierskiej "termin dostawy następnego dnia roboczego po dniu nadania przesyłki" (§4 pkt. 3d).
W piątek telefon na infolinię, bo nie widzę mojej przesyłki. Miła pani odpowiada, że jest ok i z opóźnieniem wprowadzają informacje do systemu. Niech jej będzie.
Poniedziałek - powtórka z rozrywki.
Dziś, wtorek, jest informacja w systemie: przesyłka została wprowadzona na magazyn doręczający. OK, powinno być już z górki, ale nie.
Z ciekawości dzwonię, kiedy mniej więcej będzie kurier, odpowiedź - kuriera dziś nie będzie.
Z ciśnieniem powyżej granic dopuszczalnych jadę do magazynu firmy z pytaniem, gdzie są moje opony.
Są, tam leżą, kurierowi nie zmieściły się do auta i miał do pani przyjechać jutro, jeśli zmieszczą się do jego auta.
Zamówiłam w czwartek opony na stronie internetowej, sprawdzam dostawę i dla pewności potwierdzam jej warunki telefonicznie. Wszystko gra, wg firmy kurierskiej "termin dostawy następnego dnia roboczego po dniu nadania przesyłki" (§4 pkt. 3d).
W piątek telefon na infolinię, bo nie widzę mojej przesyłki. Miła pani odpowiada, że jest ok i z opóźnieniem wprowadzają informacje do systemu. Niech jej będzie.
Poniedziałek - powtórka z rozrywki.
Dziś, wtorek, jest informacja w systemie: przesyłka została wprowadzona na magazyn doręczający. OK, powinno być już z górki, ale nie.
Z ciekawości dzwonię, kiedy mniej więcej będzie kurier, odpowiedź - kuriera dziś nie będzie.
Z ciśnieniem powyżej granic dopuszczalnych jadę do magazynu firmy z pytaniem, gdzie są moje opony.
Są, tam leżą, kurierowi nie zmieściły się do auta i miał do pani przyjechać jutro, jeśli zmieszczą się do jego auta.
kurierzy
Ocena:
132
(170)
Komentarze