Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#70788

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nawiążę do historii pani czekającej na brudnego grosza.

Kiedyś kiedyś pracowałam na stoisku bożonarodzeniowym - towar typu skarpetki, czapki, szaliki, kapcie itp.
Tego dnia moja zmienniczka zostawiła mi na początek dnia 110 zł w dwóch banknotach - 100 zł i 10 zł, drobnych zero. Towar mieliśmy z końcówkami x.99 lub x.90 zł.
Galerię otwierano o 9 rano. Niedługo potem przyszła pani, zakupiła towaru na 299,90 zł. I tu zaczął się problem. Mówię pani, że nie mam jak wydać, akurat w swoich drobnych też nie miałam takiej kwoty. Pani twardo, że chce resztę. Proponuję jej, że dam jej 50 groszy ze swoich, niech stracę - nie.
I dylemat, czy odpuścić zakup na tak dużą kwotę (miałyśmy oprócz godzinówki procent od sprzedaży), czy kombinować.
W końcu poprosiłam panią o chwilę cierpliwości, dałam dyskretnie znać koleżance ze stoiska obok by "rzuciła okiem" i pobiegłam rozmieniać. Początek dnia, sprzedawczynie w innych sklepach też nadmiaru drobnych nie posiadały, więc musiałam się nabiegać na przestrzeni trzech pięter, zajęło mi to jakieś 15 minut.
Pani oczywiście zaczekała na swoje 10 groszy.
Po czym objechała mnie, bo "ona się spieszy".

drobne klienci

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 261 (309)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…