Historia o tym, jak to panie z okienka na poczcie nie znają podstawowych usług oferowanych przez PP.
Zamówiłam przedmiot z odbiorem w placówce poczty (szczegóły tej opcji tutaj: https://ecommerce.poczta-polska.pl/pl/obsluga-wysylek/odbior-w-punkcie).
W poniedziałek około 12 dostałam SMS z potwierdzeniem, że przesyłka znajduje się w placówce i czeka na odbiór.
No to po pracy idę na pocztę. Odstałam swoje i w końcu moja kolej.
Podaję dowód i informuję panią, że chciałabym odebrać przesyłkę z odbiorem w placówce. Pani sprawdza po moich danych i stwierdza, że nie ma.
Pyta się z kiedy ta przesyłka. Odpowiadam, że z dzisiaj.
Na to ona: To jej jeszcze nie ma.
Ja: Jak to nie ma. Dostałam SMS, gdzie jest wyraźnie napisane, że paczka czeka na odbiór w placówce.
Ona: No, ale nie może być tutaj paczki, bo jeszcze nie wrócił z paczkami z terenu.
Ja: Ale to nie jest taka paczka, co ją listonosz doręcza. To przesyłka do odbioru tylko w punkcie. Jak jej nie ma? Mam SMS-a i jest wyraźnie napisane, że od 12 paczka czeka na mnie w tym urzędzie pocztowym na odbiór. Tutaj mam numer przesyłki...
Dałam jej telefon z SMS-em z numerem paczki i stał się cud!
Przesyłka się odnalazła i mogłam ją odebrać, a nie odejść z kwitkiem i wrócić na drugi dzień.
Na odchodne usłyszałam, że to na pewno przesyłka z piątku!
Zamówiłam przedmiot z odbiorem w placówce poczty (szczegóły tej opcji tutaj: https://ecommerce.poczta-polska.pl/pl/obsluga-wysylek/odbior-w-punkcie).
W poniedziałek około 12 dostałam SMS z potwierdzeniem, że przesyłka znajduje się w placówce i czeka na odbiór.
No to po pracy idę na pocztę. Odstałam swoje i w końcu moja kolej.
Podaję dowód i informuję panią, że chciałabym odebrać przesyłkę z odbiorem w placówce. Pani sprawdza po moich danych i stwierdza, że nie ma.
Pyta się z kiedy ta przesyłka. Odpowiadam, że z dzisiaj.
Na to ona: To jej jeszcze nie ma.
Ja: Jak to nie ma. Dostałam SMS, gdzie jest wyraźnie napisane, że paczka czeka na odbiór w placówce.
Ona: No, ale nie może być tutaj paczki, bo jeszcze nie wrócił z paczkami z terenu.
Ja: Ale to nie jest taka paczka, co ją listonosz doręcza. To przesyłka do odbioru tylko w punkcie. Jak jej nie ma? Mam SMS-a i jest wyraźnie napisane, że od 12 paczka czeka na mnie w tym urzędzie pocztowym na odbiór. Tutaj mam numer przesyłki...
Dałam jej telefon z SMS-em z numerem paczki i stał się cud!
Przesyłka się odnalazła i mogłam ją odebrać, a nie odejść z kwitkiem i wrócić na drugi dzień.
Na odchodne usłyszałam, że to na pewno przesyłka z piątku!
poczta
Ocena:
212
(234)
Komentarze