zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Na tapecie we wszystkich mediach jest jakaś afera z rajami podatkowymi. A całkiem niedawno na jednym z portali biznesowych był wywiad z jednym z biznesmenów (B) z listy top. Z jego ust padła m. in taka wypowiedź.
B: Ja i wielu moich kolegów z klubu uważamy, że bogaci w Polsce płacą zbyt małe podatki.
Piekielność pan B może być dwojaka.
Albo ma takich kiepskich doradców, że nie wiedzą, że pan B w każdej chwili może przekazać na rzecz Skarbu Państwa DOBROWOLNIE nawet 999 mln z każdego zarobionego miliarda.
Piekielność nr 2.
Pan B chce, żeby podniesiono podatki wszystkim innym tak, aby nikt nie mógł jemu i jego kolegom zagrozić na liście najbogatszych. A pan B ma takich cwanych doradców i takie układy z władzą, że pozwolą mu się wywinąć z tych podatków jak piskorz.
B: Ja i wielu moich kolegów z klubu uważamy, że bogaci w Polsce płacą zbyt małe podatki.
Piekielność pan B może być dwojaka.
Albo ma takich kiepskich doradców, że nie wiedzą, że pan B w każdej chwili może przekazać na rzecz Skarbu Państwa DOBROWOLNIE nawet 999 mln z każdego zarobionego miliarda.
Piekielność nr 2.
Pan B chce, żeby podniesiono podatki wszystkim innym tak, aby nikt nie mógł jemu i jego kolegom zagrozić na liście najbogatszych. A pan B ma takich cwanych doradców i takie układy z władzą, że pozwolą mu się wywinąć z tych podatków jak piskorz.
podatki hipokryzja
Ocena:
-6
(30)
Komentarze