Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72529

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jako nastolatka, dorabiałam sobie w luksusowym ośrodku wypoczynkowym, na stanowisku przynieś-podaj-pozamiataj.

Dnia pewnego dostałam prikaz wypielenia dwustumetrowej, kamiennej ścieżki.

No nic, robię co mam robić, słoneczko przyjemnie parzy, ziemia taka miła w dotyku, przyjęta pozycja bardzo wygodna, lejący pot również wydaje się być bardzo kochany w porównaniu do teściowej szefa. Niech dane jej będzie na imię Helga.

Pół godziny spokojnie sobie popracowałam, po tym czasie pracowałam tak niespokojnie, że powinnam zażądać podwyżki. I to dwukrotnej.

Helga mi przyszła pozgrywać "ciocię dobrą radę".
- Boże, ale skwar... Jezu, dziecko, jaka ty jesteś blada, powinnaś się opalić, wyglądasz jak trup,
- Ale ci to wolno idzie,
- Co ty robisz? Gdzie masz rękawiczki? Spójrz na swoje ręce, KOBIETA POWINNA MIEĆ PAZNOKCIE! (dumnie zaprezentowała nieskalane pracą, czyste, białe dłonie i gustowny manicure na poznokciach),
- Słyszałam, że masz chłopaka, nie za młoda jesteś na amory? (miałam 17 lat),
- Wiesz co, ale ja nie mogę patrzeć na te twoje ręce, zaczekaj tu (nie no spoko, nigdzie się nie ruszam)
... przyniosła mi nóż do masła z komentarzem "użyj tego, będzie lepiej szło",
- Naprawdę ci to wolno idzie,
- Powinnaś kupić nowe buty,
- A mój kochany, cudowny wnuczek, to blablablabla...,

Trajkotała mi tak ponad godzinę, do czasu, gdy niechcący zostałam wybawiona przez szefa (zawołał ją na obiad).

Że też wielkiej pani się tak chciało stać tyle czasu nad pochylonym kocmołuchem. Dla smarkuli bez umalowanych paznokci był to przeogromny zaszczyt. Toć została mi poświęcona godzina życia prawdziwej damy na poziomie!

Jedyna myśl wtedy, to "dlaczego ja?"

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 207 (281)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…