Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72664

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kolejna, wiekowa historyjka z branży IT. Tym razem o matołach w Indiach. Ale na początku będzie nieco teorii.

Istnieje sobie używane przez wiele korporacji rozwiązanie do wysyłania poczty w Outlooku zwane serwerem exchange. Oprócz różnorakich cudownych zastosowań, ma funkcję pozwalającą automatycznie odesłać wiadomość osobie, która napisała nam maila w okresie, gdy jesteśmy na urlopie. Możemy w takiej wiadomości zawrzeć, przykładowo, informację kiedy wracamy i kto nas zastępuje. Tyle teorii.

Zadzwonił pewnego piątku jegomość twierdzący, że sobie ów system ustawił, ale nie działa. Wysłałem mu testowego maila - fakt, nie działa. Łączę się, standardowe "wyłącz-włącz", nadal niet. Odpalam jego konto bezpośrednio na serwerze, "wyłącz-włącz" - też nie. No to logujemy do ludzi odpowiedzialnych za te serwery, niech się oni biedzą, pana zapewniłem, że do poniedziałku powinno banglać.

Godzinę później dostaję zgłoszenie z powrotem - powód zwrotki "proszę sprawdzić bezpośrednio na serwerze". Noż k... odsyłam z jadowitym "jeśli sprawdzicie zawartość zgłoszenia, to dowiecie się, że to już zostało zrobione".

Godzinę później przychodzi zwrotka "proszę spróbować wyłączyć system i ustawić powiadomienie ponownie". No nie no, przecież ja tego wcale nie próbowałem zrobić i absolutnie nie opisałem tego w zgłoszeniu... puściłem im ponownie.

W poniedziałek dostałem zwrotkę... "proszę sprawdzić bezpośrednio na serwerze". No OK, czyli debile nie czytają nawet tego, co sami wysłali.

3 dni i 2 skargi do przełożonych na pracę jełopów w Indiach później okazało się, że poprzednie ich pomysły na pozbycie się problemu były niczym wobec maestrii głupoty zaprezentowanej przez kolejnego sympatycznego Rama Krisznę. Otóż gość odesłał tekst "zgodnie z życzeniem WYŁĄCZYLIŚMY automatyczne odpowiedzi na koncie użytkownika".

Restart mózgu... ale zaraz, jak to WYŁĄCZYLIŚCIE?!? Przecież nie o to chodziło. Okazało się jednak, że tak, wyłączyli, i że w sumie to wiadomość użytkownika zaginęła bezpowrotnie.

Zgadnijcie, kto musiał tłumaczyć się przed przełożonym użytkownika, żeby wydębić informację kiedy gość wraca z urlopu i co mu tam ustawić? :)

it praca indie

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 251 (261)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…