zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Mój brat I maja ma I Komunię Świętą i jak na złość się rozchorował. Do lekarza. Zrobił się taki dialog:
(M)ama: Dzień dobry, syna boli gardło (wymienianie co mu w tym gardle się dzieje.
(L)ekarka: No ja na dzień dzisiejssy mogę przepisać to i zobaczymy co się stanie.
Młody od 2 tygodni bierze leki i bez skutku. Mama podała mu jakiś lek polecony przez aptekarkę i zadziałało.
Za błędy przepraszam.
(M)ama: Dzień dobry, syna boli gardło (wymienianie co mu w tym gardle się dzieje.
(L)ekarka: No ja na dzień dzisiejssy mogę przepisać to i zobaczymy co się stanie.
Młody od 2 tygodni bierze leki i bez skutku. Mama podała mu jakiś lek polecony przez aptekarkę i zadziałało.
Za błędy przepraszam.
słuzba_zdrowia
Ocena:
-19
(23)
Komentarze