Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72731

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przestrzegam przed zakupami w sklepach z elektroniką.

Od jakiegoś czasu polowałam na jeden konkretny model telefonu "z niższej półki". Wybrałam taki, który ma wszystko co potrzebuję i za niego nie przepłacę. Nie chciałam zamawiać przez Internet, bo jednak kilka setek trzeba wysłać, a z kurierami jest różnie.

Sprawdzałam w kilku sklepach w mojej okolicy i tylko w jednym (niewielki punkt popularnej sieci na N) znalazłam dokładnie ten model, nawet od ręki dostępny. Jeszcze pobawiłam się chwilę modelem z wystawy, żeby upewnić się, że to dobry wybór. Zadowolona już wyciągam rękę po kartę... Nie można kartą - awaria terminala. Okej, to idę kilka ulic dalej do bankomatu, wypłacam pieniądze, wracam.

Sprzedawca poszedł po telefon i chwilę nie wracał. Jakieś przeczucie kazało mi sprawdzić, czemu wyjęcie pudełka z telefonem tyle trwa. Jeśli sprawdzał zawartość opakowania, to chyba spokojnie mógł to zrobić przy mnie...
Idę do części z telefonami i widzę, że pieczołowicie pakuje mi model wystawowy! Za cenę normalnego, nieużywanego telefonu. Raczej nie zamierzał mi o tym powiedzieć.

Podziękowałam za taką usługę mówiąc, że jakbym chciała używany telefon, to bym poszła do komisu. Wspomniał, że może zamówić nowy, jeśli się tak upieram, ale ja już zmierzałam w stronę drzwi. Ostatecznie wpłaciłam pieniądze z powrotem na konto, zamówiłam ten model przez Internet i nawet zaoszczędziłam kilkanaście złotych, a dostawa przebiegła bez problemów.

sklep z elektroniką

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 220 (262)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…