Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73217

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Krótko będzie.

Dawno temu, na II roku studiów, załapałam pracę jako przewodnik w PKiN. Na wystawach tematycznych pewnej agencji.

Dobra w tym byłam, więc wlepiano mi "trudne" grupy. Dzieci z domów dziecka, zakłady poprawcze, wyjątkowo oporne grupy z zawodówek. Ale pewnego dnia ktoś przegiął. Nie pomyślał. Na interaktywną wystawę o ŚWIETLE, gdzie wszystko trzeba było zobaczyć, wlepiono mi grupę dzieci z Lasek. Opiekunowie wiedzieli, na czym polega ta wystawa, bo foldery przedstawiały zdjęcia i opisy każdego eksponatu. Po 1,5 godzinie byłam cała spocona, bo dwoiłam się i troiłam, żeby jakoś dzieciakom wytłumaczyć, o co chodzi. Chyba mi się udało, bo na koniec przyszła do mnie dziewczynka i powiedziała "spociła się pani, czuję, ale wreszcie wiem, że ogień parzy, więc jest czerwony, słońce grzeje przyjemnie, czyli jest żółte, kiedy mi zimno, to jest niebieski, a jak drzewa szumią, to jest zielony". Tego zdania nie zapomnę do końca życia.

A opiekunowie, którzy wybrali taką wycieczkę, powinni mocno zastanowić się nad swoim "powołaniem".

Skomentuj (51) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 305 (365)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…