Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74087

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Coś o pracodawcach.
Byłem przez ponad 7 lat pracownikiem pewnej specjalistycznej firmy, można powiedzieć, że od podstaw stworzyłem ich dział serwisowy.

Jednakże miałem "wadę". Nie miałem żony.
Pod koniec tego okresu znalazłem sobie odpowiednią dla mnie dziewczynę (zaskoczyło, że hej) i zaczęły się problemy. A to, że nie mogę zostać dłużej (no nie mogę, w końcu za radą szefa poukładałem sobie życie :)). A to, że potrzebuję wolnego (moja wybranka nie była osobą zdrową).

Co ciekawe, wcześniej gdy potrzebowałem wolnego, nie było problemu. Nie byłem niewolnikiem firmy, tylko gdy przyjeżdżał klient 400 km w jedną stronę, to nie zostawiałem go, bo na dzisiaj koniec, tylko został obsłużony. Tak się budowało markę firmy, frontem do klienta, nie tyłem :).

Najciekawsze jest na koniec, trzy miesiące przed ślubem (o czym pracodawca został poinformowany) dostałem trzy miesiące wypowiedzenia. Taki prezent ślubny.

Oczywiście nową pracę znalazłem szybciutko, więc nie było problemów finansowych, ale niesmak pozostał.

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 301 (311)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…