Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74496

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ja wiem, że to u nas sytuacja nagminna. No ale weź tu człowieku się powstrzymaj, żeby cię szlag nie trafił.

Autostrada A4, wczorajszy wczesny wieczór, okolice Tarnowa, jezdnia w stronę Krakowa. Wraz z kilkoma innymi kierowcami wyprzedam kolumnę ciągników z naczepami, potocznie mówiąc TIRów.

Jest nas może pięciu, ja ostatni. Kolumna ciężarówek długa, więc chwilowo "okupujemy" lewy pas. Nie blokujemy go; wprawdzie manewr musi chwilę potrwać, niemniej wyprzedzanie idzie dość sprawnie.

W pewnym momencie dogania mnie burak w zielonym "landż rołwerze". Mimo, że doskonale widzi sytuację, to usilnie jedzie w odległości kilku metrów za mną. Moja prędkość to jakieś 145 km/h, czyli według ustawy i tak za dużo.

Długie światła autostradowego janusza migają mi w lusterkach, a ja pod nosem mamroczę przekleństwa: co niby do cholery mam zrobić? Wskoczyć w kolumnę TIRów, wprost przed maskę innemu kierowcy? Czy czekać, aż on skasuje mi samochód?

Między ciężarówkami jedzie wóz osobowy. Jego kierowca - korzystając z tego, że odstępy między mną i autami przede mną są raczej rozsądne - nagle włącza kierunkowskaz i wbija się przed moją maskę. Ponieważ auto ma mniej zrywne, to ja jestem zmuszony wcisnąć hamulec. Bałwan za mną zdążył zareagować, niemniej odległości nie zmniejszył: długie światła dalej co rusz migają w moim lusterku.

W końcu kolumna TIRów się kończy, zjeżdżamy na prawy pas, a spieszący się za mną - niczym wypuszczony z boksu wyścigowy koń - wyskakuje do przodu. Kiedy macham mu ręką, sugerując, że czas zacząć trochę myśleć, to przez sekundę widzę, jak coś tam wykrzykuje pod nosem.

Obok matoła siedziała kobieta, a jego "budzące niezwykły respekt" auto miało łódzkie tablice EL.

autostrada A4 po raz kolejny

Skomentuj (41) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 162 (204)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…