Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#74825

przez ~pepekswiata ·
| było | Do ulubionych
Byłam dzieckiem z którym nikt się nie liczył. Nikt nigdy nie obchodził moich urodzin, nie dawał mi prezentów na święta,
nie chwalił mnie, nie stawał po mojej stronie, nie dotrzymywał obietnic. Nie rozmawiał ze mną, nie dawał mi dobrego przykładu.
Nie przejmował się moimi uczuciami, nie przejmował się kiedy: obojętność, słowa i przemoc fizyczna już od najmłodszych lat towarzyszyły w każdym moim dniu.
Uwagą moich rodziców mogłam "cieszyć się" tylko podczas karania, kiedy zrobiłam coś złego.
Za każdym razem kiedy wyciągałam rękę do bliskich prosząc o pomoc, chwilę uwagi czy dobre słowo..
Słyszałam jedno zdanie które utkwiło we mnie na zawsze."Nie jesteś pępkiem świata".


Teraz jestem dwudziestopięcioletnią kobietą która w dorosłym życiu nie potrafi poradzić sobie z swoimi emocjami.
Kobietą która ma za sobą próbę samobójczą i kilka fobii społecznych.

Rodzice tej kobiety nie poczuwają się do żadnej winy. Przez myśl im nie przechodzi, że mogli zrobić coś nie tak. Ich zdaniem miałam wszystko, czyli: jedzenie, łóżko, ciuchy i podręczniki.
Kobiecie poprzewracało się w głowie skoro korzysta z pomocy psychologa i śmie twierdzić, że są nie najlepszymi rodzicami.
Kobieta ma zero szacunku i wdzięczności.

Zacznijcie w końcu wychowywać swoje dzieci, a nie je hodować.

rodzina dzieci

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 81 (203)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…