Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75047

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ktoś tutaj poruszał kwestię szkół prywatnych, a był miażdżony przez hejterów w komentarzach, że "to niemożliwe, by w klasach było po 8 osób", "to niemożliwe, by niby dobre nauczycielki stały i nic nie robiły, jak wlewana jest dzieciom propaganda do głowy", ale nie miałem możliwości wtedy na spokojnie się wypowiedzieć.

Nie wiem, co się dzieje z tą historią, prawdopodobnie hejterzy zeżarli ją i leży na dnie archiwum, ale pozwolę sobie teraz na spokojnie dodać swoje 3 grosze, które i tak byłyby za długie na komentarz.

Otóż w Polsce są szkoły prywatne i - wbrew pozorom - tak, są w nich klasy po 5-8-10 uczniów. Dlaczego? Bo im się to opłaca. Bo rodzice płacą i wymagają. Bo nauczyciel ma więcej czasu, aby poświęcić go mniejszej ilości dzieci.

Dzięki temu właśnie szkoła prywatna jest lepsza - uczeń dostaje wymaganą wiedzę. Lecz wiedza ta to nie tylko podstawa programowa. To (i znów dzięki temu, że RODZIC PŁACI) rzeczy lub zajęcia, których rodzice sobie zażyczą.

Kurs szydełkowania? Nie ma sprawy. Gotowania? Spoko. Jazdy na monocyklu podczas żonglowania nożami na linie i graniu na perkusji nosem? Załatwione.

Tylko ta szkoła ma jedną, małą (oprócz ceny czesnego) wadę.
Ta szkoła to jest biznes. I rządzi ten, kto jest właścicielem i jest u steru.

Jeśli właściciel wymyśli sobie, żeby, tak jak np. w tej historii, zrobić warsztaty z lesbijką-feminazistką, to ma do tego prawo. Inna sprawa, że na bank straci przez to klientów.

Czy to źle i niepoprawnie? Na pewno, ale w szkole prywatnej jest taka zaleta, że nikt nikogo w niej nie trzyma - wystarczy poszukać innej, o dogodnym dla rodziców planie zajęć i ideologii tam wykładanej.

O wiele gorzej jest w szkołach państwowych - tam przed programem nie ma ucieczki, jest on wszędzie taki sam, przeprowadzony praktycznie w ten sam sposób.

Czy to źle i niepoprawnie? Na pewno, ale edukację w szkole państwowej dzieciak ma już opłaconą przez podatki innych ludzi, którzy szkoły pokończyli i są zmuszeni na niego łożyć.

Więc wszystko ma swoje wady i zalety, ale aby coś krytykować, trzeba rozumieć, jak coś działa, a nie jęczeć, znając tylko państwową stronę barykady.

szkoła

Skomentuj (32) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 159 (255)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…