zarchiwizowany
Skomentuj
(11)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Zauważyłem, że z mojego konta bankowego ubyła gotówka. Sporo gotówki. Przeglądam historię - kilka "nie moich" transakcji. No to telefon w dłoń, zastrzegam kartę, składam reklamację, pieniądz wyszedł bez mojej wiedzy w czasie, kiedy kartę miałem przy sobie.
Odrzucone. Bank nie wie, jakim cudem do przelewów doszło, ale z pewnością to ja czegoś nie dopilnowałem.
Do sprawcy całego zamieszania dotarłem mniej oficjalnymi drogami - poza odzyskaniem pieniędzy dostałem też pisemne przyznanie się do tamtych transakcji jako zabezpieczenie przed ponownym takim pomysłem
Odrzucone. Bank nie wie, jakim cudem do przelewów doszło, ale z pewnością to ja czegoś nie dopilnowałem.
Do sprawcy całego zamieszania dotarłem mniej oficjalnymi drogami - poza odzyskaniem pieniędzy dostałem też pisemne przyznanie się do tamtych transakcji jako zabezpieczenie przed ponownym takim pomysłem
Ocena:
55
(127)
Komentarze