Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75502

przez ~bm89 ·
| Do ulubionych
Pracodawcy janusze biznesu - częsty temat, ale też coś dorzucę. Ostatnio janusze podnoszą coraz głośniejszy płacz, że przez 500+ tracą pracowników. Przyjrzyjmy się dlaczego.

Wróciłem z Anglii i zacząłem szukać pracy w Polsce. Słyszałem, że się pozmieniało.


1. W Anglii byłem kucharzem, więc zacząłem od tej branży.

Meksykańska restauracja, praca co drugi dzień, od otwarcia do zamknięcia (14 godzin). Właściciel - cwaniaczek w dresie - mówi mi, że 1500 zł.
- Co?
- A JAK SIĘ WYKAŻESZ - powiedziane tonem jakbym miał co najmniej bombę atomową konstruować - to 1800.

Wyszedłem bez słowa.


2. Tutaj nawet na rozmowę nie poszedłem.

Sklep i serwis komputerowy, pewna wiedza i umiejętności z konieczności wymagane. Wiedzę tę i umiejętności janusz biznesu wyceniał na 1200 zł miesięcznie za pracę po 10 godzin, od poniedziałku do soboty.

Był zdziwiony, że odmówiłem.


3. Cwaniaczki-przekręty.

Magazyn księgarni, sieciówki, konkurenta Empiku. Praca zmianowa, 10 godzin, 9 zł na godzinę. Jedna 10-minutowa i jedna 5-minutowa przerwa na 10 godzin pracy. Bardzo ciężka praca, polegająca na bieganiu po 4-piętrowym magazynie z koszami pełnymi książek, które potrafiły ważyć i 20 kg. Po pierwszym dniu przyszedłem podpisać strzęp zwany "umową-zlecenie". A tu zonk, bo dostaję dwa takie strzępy - jeden na 8 zł, drugi na 50 groszy. Nie dość, że kręcą jakieś wały z podatkami kosztem pracownika, to jeszcze chcieli mnie wydymać na 50 groszy.

Wiem, że to błąd, ale wyszedłem nawet nie upominając się o wynagrodzenie za ten jeden dzień, po prostu mi ręce opadły i sił brakło.


4. To w sumie z ciekawości, bo wiedziałem co usłyszę.

Praca na ochronie. Dzwonię, pytam i już wiem - 5 zł na godzinę.

Nawet nie pytałem, czy żartuje, bo wiedziałem, że nie.


Pracę znalazłem i jest dobrze, ale teraz pomyślcie, że ludzie wypruwający sobie żyły na takich stanowiskach za takie stawki, którzy nie mieli wyboru, bo musieli za coś utrzymać rodzinę, nagle dostają od państwa pieniądze podobne do tych, które zarabiają. Nic więc dziwnego, że czym prędzej żegnają janusza-wyzyskiwacza.

Program 500+ ma tę zaletę, że nauczy pracodawców-cwaniaczków, że pracownika trzeba szanować i płacić za jego pracę.

praca 500+

Skomentuj (55) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 440 (486)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…