Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75953

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Szare, polskie blokowisko, pociągnięte styropianem, chyba tylko po to, by opozycja na nim nie siedziała.
Pewien pan zostawiał rower na klatce schodowej bloku w którym mieszkał. To niedobrze, bo nie powinno się zagracać dróg ewakuacji pożarowej. Jeszcze gorzej, bo przypinał go do poręczy, na schodach prowadzących na pierwsze piętro.

Inny pan, sąsiad pierwszego, na szkoleniu z BHP w pracy dowiedział się, że nawyk jego kuma nie jest zbyt bezpieczny. Poszedł więc sprawę wyjaśnić.
Jak to ma nasze społeczeństwo w zwyczaju i jak śpiewał poeta - "Od słowa, do słowa, narasta rozmowa...". W zgodzie z wielowiekową tradycją narastała ta rozmowa i pęczniała przez kilka dobrych dni.
Przyjazne stosunki - ochłodziły się. Uprzejmości zmieniły się w krzyki. Drobne uprzejmości transformowały się w olbrzymie złośliwości. Zaczęła się regularna wojna podjazdowa.

W każdym konflikcie zawsze pojawi się moment szczytowy - gargantuiczna eskalacja, która z reguły powoduje ofiary po obu stronach. Czy mogłoby tu, w zwykłej, sąsiedzkiej kłótni, być inaczej?
Spotkali się obaj przeciwnicy na ubitym lastryko, a awaria windy uwolniła ich bestie. Po pół godzinie krzyków w końcu właściciel roweru postanowił sprzeczkę urwać.

- Rower będę sobie stawiał gdzie mi się k***a podoba. Wara ci od tego bucu! - krzyknął.
- Taaaak? - zapytał przeszkolony z BHP sąsiad, porażony chyba siłą starosłowiańskiego zaklęcia przeciwnika.
- Tak k***a! - nie znam się, ale pewnie efekt magii był chwilowy, więc inkantacje trzeba było powtarzać co drugie zdanie - Mój rower, moja decyzja! Będzie stał tam jak przyspawany k***a!

Po tym przemówieniu właściciel dwóch kółek teleportował się schodami do mieszkania.
Myślicie, że to koniec? Że w końcu jedna ze stron przekrzyczała drugą? No oczywiście, że nie.

BHPowiec zszedł do piwnicy, wziął swoją wierną elektryczną spawarkę i faktycznie... przyspawał ramę roweru do poręczy.

sąsiedzi

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 410 (444)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…