Historia sprzed wielu, wielu lat, bo szkolna. I krótka.
Mieliśmy nauczycielkę, która miała totalnego hopla na punkcie narkotyków. Widziała je wszędzie. Alergik miał zaczerwienione oczy? Na pewno jarał w łazience. Ktoś był przeciążony, źle się czuł i siedział osowiały albo opierał się nienaturalnie o ścianę? Brał coś i jest odurzony, policję wzywać!
Ile to akcji z pogadankami z policją, ile wizyt z psami szkolonymi do szukania dragów i ile innych takich wydarzeń zorganizowała - policzyć się nie da. Kobieta z misją. Często upierdliwą, bo ludzi, którzy faktycznie ćpali nigdy nie nakryła, a obrywało się niewinnym, ale chciała dobrze.
Skończyło się to z dnia na dzień. W dniu, w którym policja zgarnęła z ulicy jej nieprzytomnego od przedawkowania syna.
Mieliśmy nauczycielkę, która miała totalnego hopla na punkcie narkotyków. Widziała je wszędzie. Alergik miał zaczerwienione oczy? Na pewno jarał w łazience. Ktoś był przeciążony, źle się czuł i siedział osowiały albo opierał się nienaturalnie o ścianę? Brał coś i jest odurzony, policję wzywać!
Ile to akcji z pogadankami z policją, ile wizyt z psami szkolonymi do szukania dragów i ile innych takich wydarzeń zorganizowała - policzyć się nie da. Kobieta z misją. Często upierdliwą, bo ludzi, którzy faktycznie ćpali nigdy nie nakryła, a obrywało się niewinnym, ale chciała dobrze.
Skończyło się to z dnia na dzień. W dniu, w którym policja zgarnęła z ulicy jej nieprzytomnego od przedawkowania syna.
szkoła narkotyki
Ocena:
219
(281)
Komentarze