Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76153

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W pierwszej klasie gimnazjum mój syn miał cudowną nauczycielkę matematyki, panią A. Wszyscy przedmiot rozumieli i lubili, ale żeby nie było tak dobrze, to w drugiej klasie nauczycielkę zmieniono na panią B.
Lekcje zrobiły się nie do wytrzymania, nic nie było dobrze wytłumaczone, uczniowie zaczęli przynosić kiepskie oceny, potrzebne były korepetycje.

Rodzice postanowili coś z tym zrobić, pismo do dyrekcji, my chcemy panią A. Udało się, w trzeciej klasie znowu matematyka prowadzona jest jak trzeba.
Niby wszystko w porządku, gdyby nie to, że pani B. śmiertelnie obraziła się na uczniów i w ramach manifestacji swojego oburzenia, przestała im odpowiadać dzień dobry na szkolnym korytarzu i w ogóle reagować na jakiekolwiek próby rozmowy. Z tym, że uczniowie byli naprawdę dla niej grzeczni, nie to, żeby jej dokuczali.
To taki przykład kulturalnego nauczyciela.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 179 (223)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…