Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76229

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia usłyszana, także łapki za jej autentyczność nie dam sobie uciąć.

Kumpel opowiedział mi historię o pewnej parce, która znalazła sobie raczej mało etyczny sposób na dorobienie się...

Facet jest prawnikiem i zleca firmom budowanie domów. Wykonawcy zlecenia szuka na według bardzo szczególnego klucza - wyszukuje firmy w ciężkiej sytuacji (zaległości w US/ZUS, wpisane do różnej maści informacji gospodarczych). Jak już znajdzie ofiarę, to takiej firmie zleca budowę domu w ekspresowym tempie i za świetną stawkę. Tylko że w umowie są sprytnie zakamuflowane piekielne kary za opóźnienia w realizacji...

Jak już budowa jest w toku, na scenę wchodzi partnerka owego pana - pani architekt i zaczyna robić na placu budowy armagedon.
Czepia się każdego minimalnego niedociągnięcia, wyciąga jakieś pierdoły, analizuje dokumentacje w sposób, aż nadto szczegółowy - generalnie przy superekspresowym tempie prac zawsze coś wychodzi. Firma ofiara jest zmuszona do robienia poprawek i automatycznie zaczyna nie mieścić się w terminach co jest równoznaczne z potężnymi karami...

Państwo podobno postawili, a następnie sprzedali z potężnym zyskiem (bo budowali za pół darmo) w ten sposób już kilka nieruchomości. Facet celowo tak wybiera swoje ofiary, żeby nie miały możliwości ewentualnego dochodzenia swoich racji przed sądem.

Dla takich ludzi jest przygotowany specjalny kocioł w piekle.

Gdzieś w Polsce

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 275 (307)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…