zarchiwizowany
Skomentuj
(4)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Coś, czego nikt nie chce spotkać: moher w drodze do szkoły.
A było to tak: jechałem z kolegą do szkoły autobusem. Ja siedziałem, on stał i rozmawialiśmy. Po którymś przystanku wsiadł członek Moher Commando. Wsiadł środkowymi drzwiami. Mógł pójść w lewo, gdzie było ok.5 miejsc. Ale nie. Idzie do nas. Najpierw sapie, potem chrumka. W końcu zaczyna gadac standard że szkolenia: "jaka ta młodzież niewychowana"itd itp. W końcu kolega nie wytrzymał. Położył się na ziemi i mówi:
-Teraz jestem na Pani poziomie, niech Pani mówi.
Na całe szczęście beret obraził się i wysiadł a my poprawiliśmy humor pasażerom ;)
A było to tak: jechałem z kolegą do szkoły autobusem. Ja siedziałem, on stał i rozmawialiśmy. Po którymś przystanku wsiadł członek Moher Commando. Wsiadł środkowymi drzwiami. Mógł pójść w lewo, gdzie było ok.5 miejsc. Ale nie. Idzie do nas. Najpierw sapie, potem chrumka. W końcu zaczyna gadac standard że szkolenia: "jaka ta młodzież niewychowana"itd itp. W końcu kolega nie wytrzymał. Położył się na ziemi i mówi:
-Teraz jestem na Pani poziomie, niech Pani mówi.
Na całe szczęście beret obraził się i wysiadł a my poprawiliśmy humor pasażerom ;)
Moher Commando vs mpk
Ocena:
-15
(29)
Komentarze