Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76545

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Właśnie słyszę przez ścianę, jak sąsiadka wzywa karetkę do swojego nawalonego jak stodoła męża.
"Bardzo proszę przyjechać. Mąż jest pijany i wymiotuje. Czy coś go boli? Nie, nic go nie boli. Zabierzcie go, bardzo mi zależy."
Sam zainteresowany na dźwięk słowa "karetka" wpadł w szał gróźb i bluzgów.
I tak sobie myślę. Czy od tego jest pogotowie, żeby starego, nałogowego alkoholika wozić do szpitala, jak do hotelu?
Nie życzę nikomu takiego sąsiedztwa.

W bloku za ścianą

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 184 (218)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…