Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76842

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Od ponad 2 lat mieszkam z moją ukochaną. Gdy tylko się poznaliśmy, to zawarliśmy umowę, że nie chcemy mieć dzieci. Dwóm stronom to pasuje. Ja nie uważam, że będę dobrym ojcem. Moja narzeczona natomiast przez 11 lat była zmuszana do tego, by zrobić wnuki i już nie chce.
Nie mamy awersji do dzieci, tylko uważamy, że jeśli ktoś nie chce, to po co krzywdzić te małe niedorajdy.

Zostaliśmy wykluczeni z grona znajomych. Dlaczego? Bo obrażamy ich uczucia mówiąc, że nie chcemy dzieci. Następnie nasz „przyjaciel” zasugerował, że może zaczniemy mówić, że jesteśmy bezpłodni.
Temu samemu przyjacielowi oraz jego żonie pomagaliśmy, gdy ona była w ciąży. Codziennie wyprowadzałem psy na spacer, robiłem zakupy lub pomagałem sprzątać. Po urodzeniu się pierwszego dziecka, moja ukochana czasem się opiekowała maluchem.

Więc kto jest piekielny? Ja, mówiąc, że nie lubię dzieci? Czy znajomi, którzy by bez nas nie przetrwali, a nas nienawidzą za to, że też nie mamy dzieci i już nie pasujemy do towarzystwa?

znajomi

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 234 (286)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…