Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76861

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Weganie, weganie...
1) Współlokator pracuje w korpo z "zachodnimi tradycjami". Oznacza to, że każde słowo pracowników z zachodniego importu zachodnia wierchuszka traktuje jak świętość. Choćby się skarżyli na to, że w Polszy za często pada - wtedy pewnie przyszedłby mail, że wrażliwi zagraniczni ciepłolubni mają pracować tylko w dni słoneczne i być często wysyłani służbowo do ciepłych krajów.

Francuzka z innego niż jego polskiego oddziału zrobiła gównoburzę o zasięgu szefostwa na całą Europę. Bo ktoś specjalnie położył jakieś mięsne jedzenie na tej samej półce w lodówce, co jej full wegańska sałatka. Mail z jej żalem dostali wszyscy pracownicy w Polsce (stąd wie o tym współlokator, a od niego ja) oraz szefowie krajowi w Europie - napisała w nim, że czuje się prześladowana ze względu na wyznawany światopogląd... Po kilku dniach góra wysłała odpowiedź - we wszystkich placówkach korporacji ma być podział na półki wege i niewege w proporcji równej, a złapani na sabotażu podkładania mięsa poza granicę mają być karani obcinaniem benefitów. W imię równości, wolności i dbania o dobrą atmosferę w pracy w postaci korpofolku...

Ale to jeszcze nic.

2) 2 lata wyżej niż ja na studiach była dziewczyna, która pacjentom potrafiła powiedzieć, że chorują z powodu jedzenia mięsa. Albo że jego niejedzenie przyspieszy zdrowienie. Święcie w to wierzyła - jako studentka uniwersytetu medycznego. Próby konfrontacji jej poglądów z badaniami (które szły w tym kierunku, ale bardzo, bardzo małymi kroczkami i z wyraźnie inna marszrutą) kwitowała tym, że ma prawo do swoich przekonań, a nie wykazano, że jest inaczej (tu ma rację tylko dlatego, że akurat nikt nie prowadził badań w kierunku obalenia tezy "niejedzenie mięsa wzmacnia działanie terapeutyczne XYZ"). Jej przykład udowodnił mi, że dowolny kretynizm może zainfekować każdego.

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 203 (249)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…