Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77233

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sezon ślubny. Niedawno wpadła do mnie znajoma z narzeczonym. Dawniej widywałyśmy się dość często, potem znajomość się rozluźniła, miałyśmy jednak ze sobą okazjonalny kontakt. Zaprosili mnie na swój ślub oraz wesele. Jako, że wesel nie znoszę i na nie nie chodzę, podziękowałam za zaproszenie, mówić że nie mogę skorzystać, ale bardzo chętnie wpadnę na ślub.

Jej narzeczony zaczął nalegać i marudzić, pytając dlaczego nie mogę się pojawić - nie dał się zbyć, więc przyznałam otwarcie, że nie przepadam za weselami.

Dziś zadzwoniła do mnie znajoma z informacją, że mam nie pojawiać się na ich ślubie, gdyż jej narzeczony nie chce obecności "sfrustrowanej i zazdrosnej starej panny". Podobno mają nadzieję, że zestarzeję się sama, mając tylko kota u boku.

Znajomi

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 192 (206)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…