Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77294

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak można być takim debilem na drodze?!

Jechałam ostatnio autostradą. Tempomat ustawiony na 140km/h. Droga pusta, czasami coś mnie wyprzedzi.

Po drodze trafiłam na małą "kolumnę" aut jadących wolniej (kolejność w jakiej wyprzedzałam je: tir, tir, osobówka, autokar), więc standardowo patrzę, czy można wyprzedzać. Pusto, więc jadę.

Gdy byłam między osobówką, a autokarem widzę w lusterku, że zbliża się coś dość szybko i już z daleka mruga światłami, żebym już natychmiast zjechała z tego pasa, bo jemu tak strasznie się śpieszy! Odległość między wyprzedanymi pojazdami jest, ale za mała, żebym tam zjechała bez wymuszania na nich hamowania.

Gdy byłam już przodem mojego samochodu za końcem autokaru (więc nie było fizycznej możliwości, żebym mogła gdziekolwiek zjechać i ustąpić Królowi autostrady), podjechał z tyłu mnie tak blisko, że we wstecznym lusterku nie było widać nawet jego świateł.

Gdy wyprzedziłam autokar zjechałam na prawy, a on co? Oczywiście przede mnie i hamuje. Na szczęście refleks mam dobry i dzięki Bogu na lewym pasie nic nie jechało, więc szybko zjechałam, autokar też był w odległości takiej, że nic się niestało.

Jakim kretynem trzeba być, żeby robić takie rzeczy i narażać ludzi? Gdybym przy takiej prędkości wjechała w niego, raczej by ze mnie nic nie zostało...
Żałuję, że nie miałam w samochodzie kamery.

"kierowcy"

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 292 (308)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…