Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#77413

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historyjka raczej śmieszna niż piekielna, ale niech będzie i tak.

Wraz z lubą byliśmy w Sobotni wieczór na filmie pt: "John Wick 2" (Polecam, film napakowany akcją po brzegi).
Z uwagi późnej pory wyświetlania filmu, seans skończył się grubo po północy. Stwierdziliśmy więc z lubą iż nie ma sensu marznąć na przystanku 30 minut, poczekamy w lobby kina.

Jakież było nasze zdziwienie gdy na kanapie na której chcieliśmy usiąść ktoś "zgubił" opakowanie (puste) ostro reklamowanych tabletek na potencję.

Ludzie.
Ja rozumiem że równocześnie z "Johnem Wickiem" puszczali "Ciemniejszą Stronę Gwałci... Greya", ale serio? Zabrać się tego nie dało ze sobą?
Swoją drogą, współczuję właścicielowi. Dziewczyna go zaciąnęła na film o ponoć erotycznej tematyce, a tak się biedaczysko znudził że aby "konar zapłonął" potrzebował pomocy.

A jeszcze bardziej współczuję pracownikom kina, którzy pewnie musieli sprzątać "produkty miłości"

Grej seans kino sebki

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (30)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…