Do firmy przyszedł facet ze skargą. Wpadł na jeździe bez biletu 3 razy w 2015r i od tamtego czasu widać kasuje bilety. W każdym razie tamtych mandatów nie zapłacił, więc sprawa trafiła do komornika. Ponaglenia owszem były wysyłane.
Tok myślenia faceta - olewa pisma, bo "po roku się anulują".
Do zapłaty ma 630zł mandaty plus koszta komornicze - około 900zł.
Tok myślenia faceta - olewa pisma, bo "po roku się anulują".
Do zapłaty ma 630zł mandaty plus koszta komornicze - około 900zł.
komunikacja_miejska
Ocena:
143
(209)
Komentarze