Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78261

przez (PW) ·
| Do ulubionych
À propos ubrań z kontenerów Caritasu czy innych organizacji.

Odwiedzałam kiedyś pewna rodzinę wielodzietna, ojciec wiecznie bezrobotny, 14 dzieci, matka już nie żyła (zmarła podczas ostatniego porodu). Z racji bardzo zlej sytuacji finansowej, rodzina dostawała zapomogi od ludzi w postaci jedzenia, pieniędzy, mebli i ubrań. Sytuacja rodziny się poprawiła, dobrzy ludzie zrobili im nawet remont domu by każde dziecko miało swoje łóżko i by w końcu mieli toaletę w domu, a nie na dworze.

Niby wszystko pięknie, ale byłam świadkiem sytuacji bardzo piekielnych:

1. Rodzina dostawała zapomogi w postaci węgla by ogrzać dom, mimo to palili w piecu ubrania, które dostawali. Czemu? Bo dostawali ich za dużo (1 para spodni dla dziecka to wystarczająco), resztę palili. Spytałam czemu nie dadzą tych ubrań sąsiadom (również biednym, ale nie aż tak by się ktoś nimi zainteresował). Ich odpowiedz zwaliła mnie z nóg: "to moje rzeczy i mam prawo zrobić z nimi co chce, ludzie dają to mi, nie im, niech się sami ustawia"...

2. Niektórzy ludzie przywozili im zakupy spożywcze, na święta pełno słodyczy dla dzieci. Część jedzenia była zbędna, wiec trafiała do śmieci. Kiedyś odwiedził ich bezdomny (jakaś ich rodzina) z prośbą o jakieś jedzenie, bo on wie, że oni mają. Reakcja ojca i starszych dzieci? Wywalenie bezdomnego przed dom z wyzwiskami, bo to jedzenie jest ich i koniec.

3. Pewna osoba oddala im swój komputer, sprawny, by dzieci miały, na czym się uczyć. Przez pierwsze dwa tygodnie dzieci ciągle się kłóciły kto ma go używać, reakcja ojca? Rozwalił komputer młotkiem, zwyczajnie rozwalił na części pierwsze, bo w domu ma być spokój.

Tyle by było z dobroci serca obcych ludzi dla rodziny, która nie umiała tego uszanować. Obecnie pewnie szanowny tatuś klnie pod nosem, że wtedy nie było 500+, załapał się tylko na jedno dziecko.

pomoc caritas

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 220 (236)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…