Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78351

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ostatnio dużo historii o uczniach niepełnosprawnych, z zaburzeniami zachowania i chorobami genetycznymi. Dla odmiany - historia o dzieciakach całkowicie zdrowych psychicznie i fizycznie... W teorii.

Zielona Szkoła, dzieci dziesięcioletnie. Dwóch chłopców wpadło na wspaniały pomysł - znaleźli na plaży duży kamień i oblepili go piaskiem. Tu przyklepali, tam wygładzili i voila - stoi zamek! Następnym etapem "zabawy" było podpuszczenie kolegi z klasy - "zbudowaliśmy zamek, jak chcesz, to możesz go teraz rozwalić!". Dla dziesięciolatka unicestwienie zamku jest równie dobrą (jak nie lepszą) zabawą co jego budowanie, wobec czego chłopiec bez zwłoki zabrał się do dzieła. Kopnął w ukryty pod piaskiem kamień - i bach, palec złamany.

Próba tłumaczenia podpuszczającego? "Bo ja nie wieeedziaaałeeeeem!". Ze złośliwym uśmieszkiem.

dzieci szkoła

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 162 (198)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…